Dodano produkt do koszyka

BESTSELLER

The Flower and the Bee Red Souson Coto do Gomariz Ribeiro, Galicja, Hiszpania, wino czerwone

The Flower and the Bee Red Souson Coto do Gomariz Ribeiro, Galicja, Hiszpania, wino czerwone

Producent: Coto de Gomariz, Hiszpania

Cechy produktu
Podstawowe informacje
  • Kolor
  • Czerwone
  •  
  • Smak
  • Wytrawne
  •  
  • Rodzaj:
  • Wino Eko, Na prezent
  •  
  • Szczep:
  • sousón
  •  
  • Kraj pochodzenia:
  • Hiszpania
  •  
  • Styl wina:
  • Eleganckie, Zbalansowane
  •  
  • Możliwość starzenia
  • będzie lepsze w ciągu 5 lat
  •  
  • Ekologiczność
  • wegańska
  •  
  • Nagrody
  • Vivino
  •  
  • Region apelacja
  • DO Ribeiro
  •  
  • Region geograficzny
  • Galicja
  •  
-20%

dla zalogowanych

Produkt aktualnie niedostępny

Koszty dostawy:
  • Kurier 20.00 zł brutto
  • Dostawa na terenie Warszawy tego samego dnia 20.00 zł brutto
  • Dostawa na konkretny termin 37.00 zł brutto
  • Odbiór osobisty lub przez upoważniony podmiot w wine barze Republiki Wina (ul. Ks. Skorupki 5) 0.00 zł brutto
  • Odbiór osobisty lub przez upoważniony podmiot w sklepie stacjonarnym przy ul. Ochockiej 1a 0.00 zł brutto
Opis produktu
The Flower and the Bee Red Souson Coto do Gomariz Ribeiro, Galicja, Hiszpania, wino czerwone

The Flower and the Bee Red Souson Coto do Gomariz Ribeiro, Galicja, Hiszpania, wino czerwone

Szczep: sousón

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Słodycz

Kwasowość

Taniny

 
 
 
 
 
 
 
 
 

#eleganckie #zbalansowane

Eleganckie i zbalansowane, ekologiczne czerwone wino, powstałe z lokalnej odmiany Souson, uprawianych metodą biodynamiczną. Częstuje aromatami czarnej porzeczki, wiśni, lukrecji i niuansami czarnego pieprzu. W ustach utrzymuje się skoncentrowany smak ciemnych jagód, dymnej mineralności i pieprznej pikanterii. Otwiera się powoli uwalniając subtelniejsze nuty kwiatowe i owocowe wykończenie. Wykazuje potencjał starzenia, jest doskonałe na prezent dla winomana.

Oceny

Producent - Czyli kto mnie zrobił?

Coto de Gomariz, Hiszpania

Coto de Gomariz, Hiszpania

POZNAJ PRODUCENTA

Kod producenta: W-LVM-c-1

Opinie, recenzje, testy:

Ten produkt nie ma jeszcze opinii

Twoja opinia

aby wystawić opinię.

Ocena:
  • Wszystkie pola są wymagane
Wina ekologiczne - czyli właściwie jakie?

Ekologia, harmonia… szamanizm? Lubimy być eko. To dobrze – tylko ignorant może lekceważyć fakt tarapatów ekologicznych, w jakie wpędziliśmy naszą Planetę Matkę. Lawinowo rośnie więc świadomość konsumencka w zakresie produktów przyjaznych środowisku. Regularnie lądują one w naszych sklepowych koszykach, coraz rzadziej nadszarpując domowy budżet, przynosząc jednocześnie przyjemne poczucie spełnionego obowiązku dołożenia cegiełki do budowania lepszego jutra dla potomnych. A, że przy okazji są one przyjazne również naszemu zdrowiu – tym jeszcze lepiej. Nie inaczej jest, gdy przychodzi do wyboru butelki wina – ci bardziej eko-świadomi będą szukać na etykiecie odpowiedniego znaku/certyfikatu/pieczęci, która zapewni ich, że wydają pieniądze na produkt zgodny z ich przekonaniami. Ale przecież w rozmowach o „zdrowym” winie padają przeróżne nazwy – wino biologiczne, wino organiczne, wino biodynamiczne, wino wegańskie… Jak się w tym wszystkim połapać?

Wino ekologiczne/wino organiczne/wino biologiczne

– wszystkie te dumne nazwy oznaczają to samo. Mogą je nosić wina, przy produkcji których nie zastosowano sztucznych nawozów (a stosuje się wyłącznie naturalny kompost) i wszelkich chemicznych środków ochrony roślin: pestycydów, insektycydów, herbicydów etc. – zamiast nich winiarze używają np. naturalnych wrogów szkodników zagrażających winoroślom. Zabronione jest GMO oraz znacznie ograniczone użycie dwutlenku siarki. Zanim odpowiednia organizacja kontrolna wyda potwierdzenie ekologiczności, winnica musi przejść kilkuletni okres certyfikacji.

Wino biodynamiczne

– poza tym, że spełniają one założenia winiarstwa ekologicznego, jest w nich coś jeszcze. Coś, co zwykle budzi największe emocje w konsumentach. Biodynamika sięga bowiem głębiej niż „zwykła” ekologia – entuzjaści są zachwyceni jej dogłębną analizą związku ziemia-natura-kosmos, krytycy wręcz prześmiewczo zarzucają jej otarcie się o bujdę i szamanizm. Ale o co w tym wszystkim chodzi?

Filozofia biodynamiki, ogłoszona w 1924 roku przez Austriaka Rudolfa Steinera w dziele „Kurs Rolniczy” zakłada, że świat wewnątrz winnicy należy traktować jako żywy organizm, który do pewnego stopnia jest samowystarczalny. Wszelkie użyte środki ochrony roślin czy nawozy muszą być wytworzone wewnątrz gospodarstwa. Ingerencja w lokalny ekosystem ma być minimalna, praca powinna być wykonywana ludzkimi rękami z ewentualnym wykorzystaniem zwierząt pociągowych. Zrozumienie praw natury ma być tu kluczem do sukcesu, stąd też winiarze muszą działać wg biodynamicznego kalendarza, uwzględniającego wpływ m.in. faz księżyca na uprawę roślin (co szczególnie wywołuje sarkastyczny uśmiech wśród sceptyków). Skuteczność tych działań jest trudna do udowodnienia, ale też zakwestionowania, stąd budzi kontrowersje i jest przedmiotem do dyskusji.

Czy wino ekologiczne jest drogie?

Przejście procesu certyfikacji, oraz związane z tym prace i inwestycje w winnicy oczywiście kosztują i nie jest to bez znaczenia w finalnej cenie produktu, jednak to jeden z bardzo wielu czynników wpływających na cenę wina. Jest wielu producentów produkujących wina organiczne w przystępnych kwotach. Przykładem może być hiszpańskie Bodegas Neleman, w przypadku którego wina, np. kupaż oparty na muscacie i 

chardonnay 

cena jest przystępniejsza niż porównywalnej jakości win regionu bez ekologicznego certyfikatu. 

Wino wegańskie.

Czy nie każde wino jest wegańskie? Przecież to sok, tylko przefermentowany. Faktycznie, wino samo w sobie surowców i produktów pochodzenia zwierzęcego nie posiada, natomiast przy jego produkcji już takowych się używa, a to także jest sprzeczne z ideą weganizmu. Zwłaszcza w końcowych etapach winifikacji (oczyszczaniu, klarowaniu wina) używane są białka jaj, żelatyna, rybie pęcherze, kazeinę i szereg innych niepożądanych produktów. Wielu producentów, czy to z pobudek ideologicznych, czy praktycznych, stosuje zamienniki tych substancji, zwykle pochodzenia mineralnego, jednak nie wszyscy decydują się na oznaczenie tego na etykiecie, dlatego należy szukać odpowiednich deklaracji bezpośrednio u winiarza, czy też w sklepie, w którym kupujemy butelkę. W Republice Wina każde wino wegańskie jest odpowiednio oznaczone symbolem zielonego listka.

Czy każde wino ekologiczne jest wegańskie?

Nie! Niektóre substancje pochodzenia zwierzęcego są dozwolone przy produkcji win eko, więc odkrycie odpowiednich dla nich oznaczeń nie daje nam pewności, że mamy w ręku produkt wegański. Przykładowo Barka Red , kupaż w stylu bordoskim, bardzo ekologicznego producenta Zelna z Węgier, oparty na 

cabernet sauvignon 

merlot

, jest organiczne, ale wegańskie już nie.

Czy warto jest pić wina ekologiczne?

Oczywiście tak. Posiadany przez winnicę certyfikat Agriculture Biologique, Demeter, Biodyvin czy inny jest cechą jednoznacznie pozytywną i daje nam gwarancję, że uprawa przebiegła w sposób przyjazny dla środowiska, a sam produkt będzie miał lepszy wpływ na nasze zdrowie.

Ale! Pijmy przede wszystkim wina dobre. Ekologiczność nie może być wartością samą w sobie, nie może być usprawiedliwieniem bylejakości trunku w naszych kieliszkach. Jeśli wino jest znakomite, a przy tym oznaczone certyfikatem – mamy pełnię szczęścia.

Musimy zdać sobie sprawę z jeszcze jednego – część producentów, zwłaszcza tych dobrych, w nosie ma ubieganie się o potwierdzenia ekologiczności – bardzo często ich wewnętrzne normy produkcji w tym właśnie zakresie są bardziej wyśrubowane niż wymagane przez bio-organizacje. Poza tym, jeśli wino ma oznaczenie kontrolowanej nazwy pochodzenia, to raczej możemy mieć pewność, że przepisy apelacji nie pozwolą stworzyć czegoś, co mogłoby zaszkodzić naszemu zdrowiu czy środowisku naturalnemu. W niektórych, trudniejszych do uprawy winorośli regionach, jak np. Szampania, o spełnienie wymogów organizacji ekologicznych jest dużo trudniej, więc rzadziej znajdziemy tam wina z certyfikatem, mimo, że winiarze tworzą znakomite wina, z należytą dbałością o środowisko i finalną jakość produktu. Przykładem wysokiej klasy winiarza bez certyfikacji jest Bernard Pertois, producent szampana, znanego głównie ze swoich Grand Cru Blanc de Blancs, opartych w stu procentach o chardonnay.

Zapytaj o produkt